-Widzisz tamten balon? O tam! Właśnie tam, pewnie wyleciał z ręki małemu dziecku.
-A co tam, rodzice pewnie kupią mu nowy.
-No może i tak, ale przecież dla dziecka nie będzie to samo, przecież żadnej rzeczy nie da się zastąpić inną.
No właśnie. Tak samo jest z naszymi marzeniami. Wystarczy chwila, a sami wypuszczamy je z naszych rąk, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Jeśli mamy do czegoś okazję-wykorzystajmy to, bo skąd wiemy, czy ta okazja nie będzie dla nas czymś nowym? Może okazać się, że odmówimy i już nigdy nie pojawi się ponowna sytuacja, może to będzie nasze '5 minut'? Nie lekceważmy tego. Czasami to, co, chcemy, osiągnąć, przelatuje nam przed nosem, a zdajemy sobie sprawę z tego dopiero po czasie, gdy już nie można tego odwrócić. Nie mówię teraz, żeby chodzić na baczność, chodzi mi o to, żeby nie być za bardzo niedostępnym. Na tym zakończę, mam nadzieję, że się Wam spodobało.
Możecie w komentarzach zadawać mi pytania do Q&A.
Do następnego! Buziaki ;)
Bardzo ładne zdjęcia, i super tekst :)
OdpowiedzUsuńhttp://mamariw.blogspot.com/?m=1
Trzeba spełniać marzenia. Ja spełniam je prowadząc bloga. Do niedawna się bałam, ale skoro mam taką możliwość, to czemu by z nej nie skorzystać.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! <3
Pozdrawiam
Hm, porównując marzenia do balona? Dla mnie dość kontrowersyjne porównanie z jednej strony, aczkolwiek jest w tym trochę racji. Ciekawie piszesz :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz ! Będę wpadała częściej do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPytanie : Jak wyobrażasz sobie za 20 lat ?
Uwielbiam zadawać takie pytania ahha :]
http://nataliakaczmarek.blogspot.com/ zapraszam :)
Świetne zdjęcia. ♥
OdpowiedzUsuńwww.fotografiavenir.blogspot.com
Krótki post, ale daje do myślenia... super zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńProsty, krótki wpis ale świetnie napisany. Bardzo mądre słowa, zdjęcia też śliczne :)
OdpowiedzUsuńobserwuje!
Krótki, ale motywujacy wpis. Pytanie: Czym się interesujesz?
OdpowiedzUsuńMasz racje! Można próbować coś ważnego zastąpić czymś co z pozoru jest podobne, jednak to nigdy nie będzie to samo!
OdpowiedzUsuńhttp://tiffuu.blogspot.com/
Bardzo podobają mi się zdjęcia :) Pytanie: czy uważasz że społeczeństwo niszczy nastolatka?
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze napisane. Zgadzam się z Tobą. Powodzenia w dalszym blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńPiękny post. Fakt trzeba walczyc każdego dnia o marzenia i nie warto ich odpuszczać, nawet gdy powinie się nam noga. ;)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia :) Naprawdę mądrze to ujęłaś i twoje słowa trafiły do mnie, bo ostatnio właśnie dopadły mnie takie przemyślenia.
OdpowiedzUsuńhttp://dembinska-pozytywnie.blogspot.com/
Mądrze napisane:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis motywujący :) Super nawiązanie balonów do marzeń :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, panisarencja.blogspot.com
Jak byłam mała usłyszałam piosenkę o takim baloniku co uciekł z marzeniami. Ten post mi przypomniał to.
OdpowiedzUsuńDokładnie! Często nasze cele przelatują nam koło nosa i nawet tego nie zauważamy. Powinniśmy spełniać marzenia bo one bardzo nadają naszemu życiu sens i są dla nas też celem:) Śliczne zdjęcia xx
OdpowiedzUsuńjestem-folta.blogspot.com
Genialne miejsce na zdjęcia *.* tam jest pięknie!
OdpowiedzUsuńTo prawda trzeba wykorzystywać każdą szansę na 100%!
A marzeniom trzeba pomagać :)
-Mój blog-
Jakby się zastanowić to faktycznie, marzenia są jak balony ;) Albo bańki mydlane, co kto woli. Ważne, żeby realizować te marzenia, nawet te, które brzmią nieprawdopodobnie. Moja współlokatorka marzy o aktorstwie (w teatrze), chodzi do klasy teatralnej do liceum, uczestniczy w warsztatach, czasami jest wyczerpana i choć czasem są ludzie, którzy wyśmiewają jej pasję, ona się nie poddaje. I tak, w tym roku na obozie organizowanym przez Studio Buffo została dostrzeżona przez Nataszę Urbańską i nagrodzona darmowymi warsztatami aktorskimi przez semestr (które normalnie są bardzo drogie). Widać, ma talent, nad którym pracuje i jestem z niej bardzo dumna :)
OdpowiedzUsuńDwa ostatnie zdjęcia są najpiękniejsze! :)
sowiarenka.blogspot.com
Świetny blog .Zapraszam do mnie http://my-own-philosophyy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń