KOSMICZNE CUKIERKI NANOBYTES

Hej, niedawno odezwała się do mnie firma Nanobytes , która zaoferowała mi cukierki. Szczerze to trochę się bałam, bo mogłoby się okazać, że to jakiś fejk lub coś. Po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że warto próbować nowych rzeczy. Tak więc dziś przyszła do mnie paczka, czekałam na nią około 4-5 dni. Dostałam, także torbę ekologiczną z ich nadrukiem i oczywiście bardzo dziękuje za paczkę. W środku znalazłam 3 paczki cukierków o smakach: 2x truskowkowy, 1x gumowy. Byłam bardzo ciekawa gumowego smaku, bo chyba raczej nigdy nie jadłam balonowych/gumowych cukierków. Bardzo smakowały mi oba smaki. Cukierki są malutkie i na początku twarde, jednak gdy się je zgryzie są takie jak guma, długo zastanawiałam się czy można je połknąć czy nie. (MOŻNA) :D Moim zdaniem, cukierki Nanobytes są warte polecenia, bo naprawdę bardzo mi smakowały i z tego co słyszałam można je chyba kupić w Rossmanie i innych podobnych sklepach. Oczywiście, nie każdy lubi takie rzeczy jak ja, ale poczęstowałam nimi koleżanki i każdej smakowały. Całym sercem polecam! Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tej firmie i produktach wejdzie na ich fanpage: "Nanobytes Polska"  POLECAM!

OD PRODUCENTA:

Jakiś czas temu, daleko, daleko w kosmosie… Niebo było wypełnione jadalnymi planetami, dryfującymi niebezpiecznie blisko gwiazd. Planeta Nano zbudowana była z trzech wstrząsających smaków: Truskawkowego, gumy balonowej oraz coli. Kiedy Planeta Nano zderzyła się z gwiazdą, eksplodowała, wypełniając niebo mnóstwem małych słodkościach. Zespół Nano – Astronautów został wysłany, aby zebrać te rzadkie i pyszne słodkości i przywieźć je z powrotem na Ziemię,  dla Ciebie, abyś też mógł cieszyć się tymi pysznymi smakami.Dostępne w dwóch wersjach: 25g saszetkach oraz 65g zamykanych torebkach.Nanobytes są najpyszniejsza rzeczą jaką odkryto do tej pory we Wszechświecie.